
Hej!
Nazywam się Radosław Latto. Jestem mężem mojej pięknej Koliberki i ojcem dwóch małych szkrabów. Mieszkam we Wrocławiu i pracuję we wrocławskim oddziale Centrum Dziecięcego „U Kubusia” jako doradca klienta ds. sprzętu. Co należy rozumieć jako gościa od fotelików samochodowych i wózków dziecięcych (głównie, ale nie tylko).
Blog tatawiewszystko.pl powstał z potrzeby dzielenia się moją wszechwiedzą z innymi ojcami. Ukazywania kolorytu rzeczywistości i odkrywania przed nimi tego, że podobnie jak ja mogą wiedzieć zdecydowanie więcej niż wiedzieli wcześniej. Szczególnie po lekturze wpisów zamieszczanych na łamach tego bloga ;).
Ale wiedza to nie wszystko! Jest jeszcze świadomość. W sumie wiedza bez świadomości jest gówno warta. Kilka przykładów?
– Palacz wie, że palenie szkodzi, ale pali dalej.
– Tatuś dorobkiewicz wie, że poddupnik nie jest bezpieczny, ale i tak go kupi, bo może (bo jest tani, a testy ADAC to oszustwo).
Zatem Panowie i Panie, nie kwestia wiedzieć, ale kwestia wiedzieć i być świadomym do czego ta wiedza jest przydatna. Nie kwestia czytać książki, kwestia przenosić się myślami w krainy obce, nieodgadnione i tajemnicze, doświadczać, przeżywać i walczyć z armiami orków, wampirów i strzyg (a ze swoją głupotą w szczególności).
Skoro już przy tym jestem. Choć w tym tekście zgrywam chojraka, to taki nie jestem. Wiem doskonale, że moja wiedza jest skrajnie uboga, ale… ale nie boję się pytać, dociekać i sprawdzać, bo ten wie wszystko, kto wie, że nic nie wie. Wiem, że nic nie wiem i właśnie z racji swojej niewiedzy ciągłe poszukuję, zgłębiam i odkrywam nowe pokłady informacji. Dlaczego?
Dlatego, że prawdziwy tata wie wszystko ;). A przede wszystkim wie to, że nic nie wie, i dlatego pyta i szuka odpowiedzi.
Mama wie więcej!
Tatawiewszystko.pl to blog ojca, który zgłębiając swoją wiedzę o świecie, nie może poprzestać tylko na jej akumulowaniu, ale ma nieujarzmioną potrzebę podzielenia się nią z całym światem. Zaś w szczególności z ojcami, którzy podobnie jak ja, chcą wiedzieć więcej i dzięki temu stawać się wymarzonymi ojcami swoich dzieci.
A nawet jeśli w ostateczności wszystkie źródła zawiodą i nie będzie już nadziei dla świata, to zawsze można spytać mamy, bo… …tatawiewszystko.pl to również blog mojej żony, która choć wciąż tworzy wiele poza nim, to coraz bardziej wkracza na jego łamy. W końcu, mama wie więcej.
